Podniesienie świadomości zawodowej i edukacyjnej wśród dzieci i młodzieży. Projekt socjalny realizowany przez pracowników socjalnych MOPS w Starogardzie Gdańskim.
Zawód pilota to wysokie loty, zarobki i prestiż, ale i ogromna odpowiedzialność.
Bardzo dobre zdrowie i bardzo dobre oceny mogą zagwarantować początek kariery zawodowej.
Korne k. Kościerzyny - to tutaj wystartowaliśmy z realizacją działań w ramach projektu socjalnego "AKADEMIA LEPSZEJ PRZYSZŁOŚCI". Podniesienie świadomości zawodowej i edukacyjnej wśród dzieci i młodzieży w wieku od 7 do 16 lat. Nasi młodzi uczestnicy i ich rodzice wzięli udział w spotkaniu, które poprowadzili Bogumił Bierawski inicjator przedsięwzięcia pod nazwą Kaszubskie Centrum Lotnicze oraz Lechosław Bierawski - pilot szybowcowy.
Na początek lekcja historii: W 1935 roku w miejscowości Gostomie powstała Pomorska Szkoła Szybowcowa LOPP. To tutaj podniebną przygodę zaczynało wielu polskich pilotów lotnictwa wojskowego i cywilnego. W 1950 roku szkołę zlikwidowano, ale zapoczątkowane w niej lotnicze tradycje znalazły swoje miejsce właśnie w oddalonym od Gostomia o 5 km Kornem. Polowe lotnisko działało tutaj już w czasie II wojny światowej. W latach 90-tych było wykorzystywane przez lotnictwo sanitarne i agrolotnictwo, a od 2007 roku figuruje w ewidencji lądowisk cywilnych.
Ciekawostki: słowo, którego nie znaliśmy „laszowanie”: pierwsze samodzielne latanie, inaczej uroczyste pasowanie na pilota po pierwszym samodzielnym locie.
– Pilotami są tylko mężczyźni? - z zainteresowaniem pytali nasi uczestnicy.
– O, nie! - zaoponował Pan Bogumił i dla przykładu przywołał postać Jadwigi Piłsudskiej (córki marszałka Józefa Piłsudskiego), która latała na szybowcami w brytyjskich Siłach Powietrznych.
– Jak zostać pilotem?
– Bardzo dobre oceny, bardzo dobre zdrowie i dyscyplina to podstawa - podkreślał Pan Bogumił.
Jeżeli marzymy o pracy w liniach lotniczych musimy posiadać licencję ATPL, czyli Licencję Pilota Transportu Liniowego, które umożliwi sterowanie statkami powietrznymi, na których pokładzie może być więcej niż 9 osób. W Polsce takie uprawnienia wydają Politechnika Rzeszowska, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie i Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie.
Aby móc ubiegać się o miejsce w tych szkołach należy zdawać rozszerzoną maturę z matematyki, fizyki i języka obcego. Ponadto naukę można podjąć w szkołach prywatnych i aeroklubach, co wiąże się z wysokimi kosztami sięgającymi nawet 200 000 zł, a samo szkolenie trwa kilka lat.
Jak zostać pilotem szybowcowym?
- należy uzyskać pozytywne wyniki badań lekarskich wzroku, słuchu i pracy serca,
- odbyć szkolenie w aeroklubie,
- pokryć koszty kursu (ok. kilka tysięcy złotych).
Gwóźdź programu: hangar a w nim szybowce, wiatrakowiec i samolot ultralekki (piękny !).
Pilot zapoznał nas z zasadami i mechaniką lotu. Co ciekawe, do dyskusji chętnie włączały się dziewczyny. Marta i Sara wiadomości z lekcji biologii, dotyczące lotu ptaka, zręcznie przekładały na mechanikę lotu statków powietrznych. Brawo!!!
Na zakończenie każdy mógł chociaż trochę poczuć się jak pilot i usiąść za sterami - do szybowca ustawiła się długa kolejka. Bezpieczeństwo jest najważniejsze informował pilot szybowca - Pan Lechosław i prezentował spadochron. Ciężki, co mieliśmy możliwość sprawdzić na własnych plecach. Liczne opowieści dopełniały lotnicze fotografie i eksponaty związane z lotnictwem.
Koniec wrażeń, czas na relaks i regenerację sił - ogniskiem i smacznym poczęstunkiem zakończyliśmy naszą wizytę. Do Starogardu wracaliśmy uśmiechnięci i przekonani, że przyjemne z pożytecznym może połączyć ciekawa praca. Już podczas podróży swoje plany życiowe jasno sprecyzował Tomek - chłopiec z entuzjazmem informował „Będę pilotem, będę latał ...”.